W mojej pracy przy wykańczaniu wnętrz bardzo często spotykam się z problemem, a zarazem pytaniem od klientów: „Co zrobić z uporczywymi plamami na ścianach?”. Wyobraź sobie, że masz świeżo pomalowane ściany, a tu dzieciaki kredkami na ścianie dzieła sztuki malują, a w kuchni tłuszcz pryska w miejscu gdzie akurat nie masz kafelków. Strasznie irytująca sytuacja i dość powszechna, kiedy źle dobierzemy rodzaj farby do wybranej powierzchni. Warto więc poświęcić trochę uwagi na dobór nie tylko koloru, ale również odpowiedniej farby. I nie chodzi tu absolutnie o przereklamowane hasła reklamowe „nasza farba jest szorowalna”. Należy się skupić na specyfikacji technicznej. Kluczowym parametrem jest klasa odporności na szorowanie. Dostępne na rynku produkty spełniają jedną z dwóch właściwych norm: PN-EN 13300 oraz PN 92/C 81517. Norma PN-EN 13300 opisuje ubytek grubości pomalowanej powłoki po 200 cyklach szorowania. Farby dzieli się na 5 klas, z czego jedynie klasa I cechuje się największą odpornością na ścieranie (ubytek poniżej 5 mikrometrów po 200 cyklach zmywania). Druga z norm określa liczbę cykli zmywania (w tysiącach), po których zostanie całkowicie starta pomalowana powierzchnia. W tym przypadku najbardziej odporne na zmywanie będą farby oznaczone parametrem powyżej 3000 cykli. Wracając do naszych uporczywych plam w kuchni, czy przedpokoju: jeśli przed pomalowaniem nie uda nam się zmyć plam ciepłą wodą z detergentem, warto je zamalować specjalną farbą na plamy i zacieki. Dalej nanieść kolor, a na koniec położyć podwójną powłokę bezbarwnej bazy farby silikonowej. Tak pomalowana powierzchnia jest bardzo trwała i możliwa do szorowania detergentami do usuwania tłuszczu, co przyniesie zamierzony przez nas efekt. Ściany będą czyste.
Previous Post: Domowa przestrzeń dziecięcym placem zabaw
Next Post: Słuchaj muzyki i postaw na jakość brzmienia