Spożywanie posiłków wbrew pozorom zajmuje sporo czasu w ciągu całego dnia. Warto jest więc w odpowiedni sposób je celebrować i umilać sobie czas w jadalni. Kluczowe znaczenie ma tutaj nie tylko jakość pożywienia, ale także cała otoczka spożywanych posiłków. To co jest wokół, ma niebagatelny wpływ na nasze kubki smakowe, a dalej na nasz mózg. Odpowiednia przestrzeń, światło, kolory, zastawa i wreszcie…muzyka. Ponieważ jemy przede wszystkim zmysłami, dźwięk, kolor i zapach mają tutaj ogromne znaczenie. Sygnały dochodzące do naszego mózgu nadają potrawie smaku.
Jedzenie byle jak i w pośpiechu nie dość, że nie sprawia nam przyjemności to jeszcze jest niezdrowe! Nie bez kozery w eleganckich restauracjach w głośników płynie muzyka klasyczna. Muzyka klasyczna poprawia krążenie i wyrównuje ciśnienie krwi. Jesteśmy zrelaksowani i w spokoju możemy delektować się jedzeniem. Płynące w tle podczas jedzenia dźwięki muzyki spowalniają proces spożywania posiłku. Wolniej przeżuwamy, więc szybciej jesteśmy syci i tym samym zjadamy mniej. Poza tym delektujemy się smakiem i zapachem spożywanych potraw.
Ekspertem w dziedzinie łączenia smaków z dźwiękami muzyki, czy kolorami jest Charles Spence – psycholog z uniwersytetu w Oksfordzie, który wraz z specjalistką do spraw żywności Caroline Hobkinson prowadzi ciekawe badania w tym temacie. Mówi się nawet, że tonacja potrafi „doprawić” to co aktualnie zjadamy. Dźwięki o wysokiej częstotliwości na przykład wydobywają głębię słodkiego smaku, a niskie częstotliwości wzmacniają smak goryczy. Najwyższą jakość brzmienia zapewni wysokiej klasy sprzęt audio, który odmieni nie tylko doznania słuchowe, ale i kulinarne.